Reklama

Wiadomości

„Pamięć” i „tożsamość” - to także słowa Franciszka

Podczas lektury najnowszego listu papieża Franciszka o odnowie studium historii Kościoła, trudno było mi oprzeć się wrażeniu, że dokument wyraźnie odnosi się do naszej, polskiej rzeczywistości, w której ze szkolnych programów nauczania brutalnie ruguje się historię. Tak oczywiście nie jest, list papieża, tak jak każdy watykański dokument, ma charakter uniwersalny i odnosi się do całego Kościoła Powszechnego we wszystkich krajach. Ten uniwersalizm jednak sprawia, że treść jest aktualna niezależnie od regionu świata. Tak właśnie jest w tym przypadku. Bowiem „bez pamięci nigdy nie można iść naprzód” – jak pisze Franciszek.

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To ważne stwierdzenie, nie można bowiem, jak czytamy w liście, „budować wszystkiego od zera”, tak, jakby przed nami nic wcześniej nie istniało. Taka postawa prowadzi do destrukcji, do utraty zmysłu historycznego, do wyzbywania się pamięci lub „konstruowania jej według wymogów dominujących ideologii”. A to, jak dowodzi historia właśnie, jest zawsze niebezpieczne.

Ciekawe jest, że w liście pojawia się w tym kontekście odniesienie do dwóch aspektów: do mediów, także społecznościowych oraz do „politycznego interesu”. Te dwa „ciała” często fałszywie interpretują wydarzenia historyczne, wyrywają je z kontekstu, traktując jedynie jako pretekst do osiągania swoich celów. Papież przed tym przestrzega i podkreśla, że pomocne jest „studium historyczne”, ponieważ historycy mogą przyczynić się do zrozumienia złożoności świata a przez to pomóc także w interpretacji przeszłości. Natomiast „bez takiego zrozumienia, nie jest możliwa transformacja obecnego świata i uniknięcie ideologicznych deformacji”. Nie jest możliwe budowanie teraźniejszości oraz przyszłości w duchu prawdy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znamienne jest, że Franciszek apeluje do odnowy studium historii Kościoła zwłaszcza wśród kandydatów do kapłaństwa, czyli w ramach formacji w seminariach duchownych.

Podziel się cytatem

Reklama

To ważny aspekt, przyszli księża faktycznie powinni poznać „najważniejsze momenty dwudziestu wieków chrześcijaństwa” nie tylko z racji na zdobycie wykształcenia, ale także z uwagi na konieczność pełniejszego zrozumienia człowieka. Jak określa to papież – także ze względów tożsamościowych: „Nikt nie może naprawdę wiedzieć, kim jest i kim zamierza być jutro, bez pielęgnowania więzi łączącej go z pokoleniami, które go poprzedziły.

Dotyczy to nie tylko poziomu losów poszczególnych osób, ale także szerszego poziomu wspólnoty. Studiowanie i opowiadanie historii pomaga bowiem podtrzymywać płomień zbiorowej świadomości”.

Czyż nie tego uczył nas Papież Polak? W liście padają zresztą słowa „pamięć” i „tożsamość”, tak dobrze nam z tekstów św. Jana Pawła II, a w szczególności z książki „Pamięć i tożsamość”, gdzie czytamy: „Pamięć jest fundamentem tożsamości. Bez pamięci człowiek przestaje być sobą, przestaje rozumieć swoje korzenie i swoje miejsce w świecie”.

Podziel się cytatem

Ciągłość nauczania papieskiego jest tu wyraźna. Także jeśli chodzi o ukazywanie czarnych kart historii Kościoła i oczyszczenie pamięci. Tak jak Jan Paweł II w Jubileuszowym Roku 2000 wyznawał publicznie winy Kościoła i przepraszał za grzechy przeszłości, tak Franciszek apeluje, by nie pomijać w studiowaniu historii trudnych jej kart i przestrzega przed „zbyt anielską koncepcją Kościoła, Kościoła, który nie jest prawdziwy, ponieważ nie ma swoich plam i zmarszczek. A Kościół, jak mama, musi być kochany takim, jakim jest, ponieważ, w przeciwnym razie nie kochamy go wcale, albo kochamy tylko wytwór naszej wyobraźni”.

Poznawanie historii jest istotne nie tylko dla zrozumienia tożsamości człowieka i budowania przyszłości w duchu prawdy i miłości, ale również dla tożsamości Kościoła.

Jak więc nie powtórzyć łacińskiej, zdawałoby się, tak oczywistej w swym przesłaniu maksymy: "Historia magistra vitae est" - Historia jest nauczycielką życia.

Ze świadomością, że Panem historii jest Bóg.

Podziel się cytatem
2024-11-23 12:39

Oceń: +2 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Bujdy religijne…”. Kim jest inicjator zakazu spowiedzi?

Złożenie do Sejmu petycji w sprawie zakazu spowiadania dzieci poniżej 18 roku życia jest tak niedorzeczne, że właściwie aż nie wypada nad tą inicjatywą się pochylać.

Media czynią z niej oczywiście sensację – takie jest ich prawo – i zamieszczają clickbajtowe tytuły: „Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich?”; „Będzie zakaz spowiedzi dzieci?”; „Spowiedź formą przemocy psychicznej?”, etc. Nikt przy zdrowych zmysłach (nie musi być wierzący) nie ujrzy tu niczego, poza nachalną (przedświąteczną!) antyreligijną propagandą, bowiem zgodnie z Konstytucją RP, w Polsce obowiązuje wolność sumienia i wyznania, a prawo do zapewnienia dzieciom wychowania religijnego mają rodzice, nie państwo, które też, co oczywiste, nie może wprowadzać zmian do nauczania Kościoła. Warto jednak w tym kontekście przyjrzeć się głównemu inicjatorowi akcji, gdyż pomaga to lepiej zrozumieć jej podłoże, a także lepiej poznać środowisko skupione wokół tego pomysłu.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Ta historia lekarza zostanie z Tobą na długo!

2025-12-05 07:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.

Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
CZYTAJ DALEJ

„Nie mówić o Panu Bogu, to jest obciach” – Rafał Patyra o sile wiary

2025-12-05 21:39

[ TEMATY ]

świadectwa

Rafał Patyra

Red.

Rafał Patyra

Rafał Patyra

Rafał Patyra, znany dziennikarz, obecnie związany z TV Republika, nie ukrywa swojej głębokiej wiary. W swoich publicznych wypowiedziach stanowczo podkreśla, że otwarte mówienie o Bogu jest w dzisiejszych czasach nie tylko wyrazem odwagi, ale przede wszystkim koniecznością. Dziennikarz dla portalu niedziela.pl dzieli się swoim osobistym doświadczeniem, w którym zerwanie z „luźnymi” relacjami z Bogiem odmieniło jego życie.

Rafał Patyra jest jednym z tych medialnych głosów, które z pełną świadomością i bez wstydu przyznają się do Chrystusa. W przeciwieństwie do powszechnego trendu sprowadzania wiary do sfery całkowicie prywatnej, dziennikarz zachęca do publicznego świadectwa, nazywając milczenie o Bogu... obciachem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję