Reklama

Warto tego posmakować

„W sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, nasycę się Twym widokiem, gdy ukaże się Twoja chwała” (Ps 17, 15).
Jerzy: – Czy rzeczywiście muszę rzucić to palenie?

Niedziela Ogólnopolska 29/2017, str. 34

comicsans/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmawiałem ostatnio z pewnym nerwowym mężczyzną. Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem wdzięczny aniołom, że mnie zaraz na początku zaprowadzili do kościoła, bym ochłonął. Na początku źle się przygotowałem do rozmowy. Myślałem, że będzie na luzie. Zaproponowałem modlitwę, a usłyszałem: – Nie mam czasu.

Myślę, że mój rozmówca zgodziłby się na moją propozycję, gdyby nie napięcie, które w nim było. Niedługo miał się stawić w pracy. Po krótkiej modlitwie, którą podjąłem sam, było mi już łatwiej, choć musiałem być bardzo ostrożny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego?

Gdybym reagował nerwowo lub docinał słownie mojemu rozmówcy, mogłoby to rzutować na jego wizję Kościoła. Skupiłem się więc na delikatnym podprowadzeniu go do bycia wiernym Bożym wskazaniom.

Głęboko wierzę, że Twoje palenie utrudnia nam widzenie świata oczami Ojca. Bóg chciałby nam pokazać siebie. To jest dla nas bardzo ważne. Nasza dusza karmi się i wzmacnia widzeniem Go. Niestety, nie ma na to szans, kiedy nie postępujemy sprawiedliwie, dobrze, według woli Bożej.

Po co?

To pytanie jest już o wiele bardziej istotne. Wielu mówi, że muszą to czy tamto rzucić, bo to jest grzech, bo Bóg tak chce, bo marnują pieniądze lub czas. A ja sądzę, że taka motywacja nie jest skuteczna.

Reklama

Dawno temu mój przyjaciel rzucał palenie, bo zobaczył, że podczas wysiłku fizycznego niemal natychmiast traci siłę, a przecież kilka lat wcześniej był czynnym sportowcem amatorem. Jednak nie rzucił palenia dlatego, że mu szkodziło, ale po to, by służyć rodzinie.

Ja rozumiem, ale...

Mówisz jak człowiek o twardym sercu (por. Mt 13, 15). Ktoś powie, że przy rzucaniu palenia można przytyć lub coś innego stracić. A święci mówili: „Lepiej umrzeć niż zgrzeszyć”, m.in. św. Dominik Savio. Dlaczego? Życie w grzechach ma dużo mniejszy sens. Wielu ludzi zabieganych, utrudzonych troskami doczesnymi, w pogoni za tym, by więcej zrobić, traci okazję, by zrobić coś naprawdę trwałego. Mogliby przemodlonym życiem pomnażać chwałę Bożą, tworzyć nową jakość relacji, emanować Bożym pokojem.

Ale do tego potrzebna jest czystość. Wtedy widzę i mogę iść, aby prowadzić innych.

Nie jest za późno?

Nie bój się. Nie jest za późno. Słuchacze nauk Jezusa byli w różnym wieku. A Jego słowo „mieszało im w głowach”. Ci, którzy zaufali, zbierali wspaniałe owoce. Nie wszyscy wytrwali, ale zyskali doświadczenie wewnętrznego nasycenia.

Niedawno pewien znajomy zapytał mnie, dlaczego mu się wciąż nie udaje. Rzeczywiście jest niestały i dość szybko rezygnuje. Niestety, ucieka od trudności i to skutkuje brakiem stałości. Łatwiej by mu było, gdyby nie był sam, gdyby wiedział, że jeśli dopnie swego, to zapali wielu do poszukiwania szczęśliwej drogi i ku ich zdziwieniu odnaleźliby ją w Jezusie.

Panie, zabierz z nas egoizm i brak wiary w to, że wielu czeka, by ujrzeć w naszym życiu działanie Boga. Rzuć palenie, Jerzy. Pocierpisz mniej lub bardziej, ale inaczej nie posmakujesz pełnej wolności od Złego i dalej będzie Cię wykorzystywał do swoich spraw. Może zrobisz mniej, ale owoców będzie więcej.

2017-07-12 10:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Opłatek UPJPII w Krakowie

2025-12-18 23:31

Biuro Prasowe AK

Podczas spotkania opłatkowego społeczności Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie abp Marek Jędraszewski mówił o tajemnicy wcielenia i odpowiedzialności środowiska akademickiego za dawanie świadectwa prawdy.

Rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, ks. prof. dr hab. Robert Tyrała powitał kapłanów, siostry zakonne, pracowników i studentów, zapraszając do wspólnej modlitwy. Zauważył, że wcielenie Syna Bożego staje się punktem odniesienia, a święta przypominają o miłości Boga. Życzył arcybiskupowi „pewności wiary, fundamentu pogłębienia dotknięcia łaski Bożej poprzez przeżywane wcielenia Syna Bożego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję