Reklama

Erdogan wszędobylski

Pięć lat temu Şirince przeżyło najazd turystów. Według wierzeń Majów, miało być oszczędzone, gdy nadejdzie koniec świata. Końca nie było, ale wkrótce w Turcji nadszedł przełom

Niedziela Ogólnopolska 1/2018, str. 55

Wojciech Dudkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto ma porównanie, może dostrzec – także w Şirince, w pobliżu starożytnego Efezu – że dzisiejsza Turcja jest już inna niż ta jeszcze sprzed kilku-kilkunastu lat. Epoka rozpoczęta przez Atatürka – „ojca Turków”, twórcę współczesnej Turcji – powoli się kończy. Demontaż tego porządku i jednoczesna budowa nowego państwa trwają od kilkunastu lat, ale dopiero teraz wyraźnie je widać.

– Turcja staje się punktem odniesienia sama dla siebie, to z niej mają płynąć wzorce cywilizacyjne i polityczne dla innych państw – stwierdza Mateusz Chudziak w ekspertyzie dla warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Układ gwiazd

Układ gwiazd z 21 grudnia 2012 r., gdy ponoć miał nadejść koniec świata, a Şirince miało być oszczędzone, wcale nie był niespotykany. Powtarza się co kilkadziesiąt lat i mógłby od biedy wieszczyć koniec jakiejś epoki. Nie przejmowali się tym mieszkańcy Şirince: turyści szukający mocnych wrażeń w tej greckiej – jeszcze 100 lat temu – wiosce to dobry zarobek.

To Grecy wybudowali domy na zboczu góry, wznieśli kościół, a ich oliwa i wino były znane w okolicy. Gdy w latach 20. ubiegłego wieku, po kolejnych konfliktach grecko-tureckich i wymianie ludności, Grecy wyjechali, powstał meczet, kościół podupadł. Wąskie uliczki wypełniły kramy, wiele domów – z nadzieją na turystyczny boom – zamieniono w pensjonaty.

Reklama

Mieszkańcy Şirince doświadczyli mocy mediów, które – w związku z domniemanym końcem świata – pisały o nich często i dużo. W pensjonatach był komplet, winiarze, wypuszczając „wino Apokalipsy”, też zarobili swoje na turystach – których do dziś jest tu sporo.

Mandat do rządzenia

Nieudany pucz sprzed półtora roku, który przyspieszył przemianę Turcji, do Şirince nie dotarł. Było zamieszanie, ale wydarzenia rozgrywały się gdzie indziej. Działania potem podjęte – czystki w strukturach państwa, ograniczenie wolności słowa, wprowadzany silny system prezydencki – istotnie zmieniają charakter państwa.

To nie stało się jednak w półtora roku. Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) przebudowę Turcji prowadzi od 15 lat, ale początkowo była ona niekonsekwentna, napotykała opór różnych środowisk. Załamanie się puczu z lipca 2016 r. spowodowało, że przebudowa zyskała nowy impuls.

Pucz stał się politycznym mitem założycielskim dla nowej Turcji: stanowi mocne doświadczenie społeczne, które daje nowy mandat do rządzenia. Zamach stanu spowodował mobilizację zaplecza społecznego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana i konsolidację władzy w jego rękach. Opozycja bezradna wobec fal aresztowań, wyrzucania z pracy, czystek w armii, urzędach, mediach i na uczelniach – jest bezradna również wobec zawłaszczenia państwa.

Bez alternatywy

Rehabilitacja okresu osmańskiego i połączenie tego z dziedzictwem powstałej prawie 100 lat temu republiki, skłonność do autorytaryzmu, trend antyzachodni i antyliberalny, islam i nacjonalizm – takie m.in. cechy nowej tożsamości Turcji wskazano we wspomnianej ekspertyzie Ośrodka Studiów Wschodnich.

Islam, budujący tożsamość Turków, w tureckiej demokracji sterowanej odgrywa ważną rolę, jednak o tworzeniu państwa wyznaniowego nie może być mowy. Religia odgrywa w tureckiej polityce rolę mobilizacyjną i wzmacnia legitymację władz. A tego nigdy dość. Bo przeciwnik – legendarny w Turcji Mustafa Kemal Atatürk, ojciec założyciel republiki, który obalił sułtanat i stworzył nowoczesny, świecki kraj z łacińskim alfabetem – wciąż jest mocny.

Operacja rugowania Atatürka z tzw. przestrzeni publicznej, podręczników, programów szkolnych itp. jeszcze potrwa. Erdogan jest natomiast wszędobylski. Jego portretów na tureckich ulicach jest coraz więcej, często zastępują obecne kiedyś wszędzie podobizny Mustafy Kemala Atatürka.

2018-01-03 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zachariasz i Elżbieta, rodzice Jana Chrzciciela

Niedziela warszawska 46/2003

[ TEMATY ]

święci

Wikipedia.com

Święci Elżbieta i Zachariasz

Święci Elżbieta i Zachariasz

Zwiastowanie narodzin Jana Chrzciciela zaważyło w sposób wyjątkowy na reszcie życia Zachariasza i na jego stosunku do Boga.

1. O Zachariaszu wiemy z Ewangelii - tylko Łukasz o nim wspomina (1, 5-25. 57-80): - że pochodził z ósmej klasy kapłańskiej Abiasza; - że był małżonkiem Elżbiety; - że mieszkał ze swą małżonką Elżbietą w Ain Karem niedaleko Jerozolimy; - że byli to ludzie pobożni, zachowujący Prawo Pańskie; - że chyba nie byli jednak w pełni szczęśliwi, gdyż nie posiadali potomstwa, którego bardzo pragnęli. Dwa wydarzenia z życia podeszłego już w latach Zachariasza zasługują na szczególną uwagę: - zapowiedź narodzin Jana Chrzciciela; - obrzezanie nowo narodzonego dziecka i nadanie mu imienia.
CZYTAJ DALEJ

Miejskie Sanktuarium Piękna – trzy dni piękna, solidarności i miłości do bliźniego

2025-11-05 19:50

[ TEMATY ]

Miejskie Sanktuarium Piękna

Bazylika Santa Maria in Montesanto

Vatican Media

Kościół Artystów w Rzymie

Kościół Artystów w Rzymie

Od 6 do 8 listopada w Rzymie odbędzie się wydarzenie „Piazza del Popolo – Miejskie Sanktuarium Piękna”, którego organizatorem jest Bazylika Santa Maria in Montesanto, znana jako Kościół Artystów. Inauguracja projektu zbiegnie się z przyjazdem na Piazza del Popolo „Wioski Profilaktyki” bezpłatnej inicjatywy, w ramach której jeden z najbardziej rozpoznawalnych placów włoskiej stolicy przekształci się w ośrodek opieki zdrowotnej z dwudziestoma punktami sanitarnymi dostępnymi dla wszystkich.

Wioska Profilaktyki to inicjatywa stowarzyszenia Campus Salute, założonego w 2010 roku przez grupę lekarzy, którzy postanowili połączyć swoje siły, aby promować profilaktykę i zwalczać nierówności społeczne, zwłaszcza w dostępie do opieki zdrowotnej. Dzięki współpracy z Kościołem Artystów, przez trzy dni każdy, kto nie może sobie pozwolić na profesjonalne konsultacje u lekarza, będzie mógł odbyć taką wizytę w sercu Rzymu – na pięknym placu Piazza del Popolo. „Wierzymy, że autentyczne piękno to nie tylko kwestia estetyczna, lecz także siła etyki i wspólnoty. To piękno troskliwej relacji, która staje się konkretnym, bezinteresownym i pełnym współczucia gestem. Odkrywamy to Piękno w bezinteresownym akcie lekarza, pielęgniarki, pracownika służby zdrowia, który poświęca swoją wiedzę i czas nie dla osobistych korzyści, lecz dla dobra innych” – wyjaśniają członkowie Komitetu Kościoła Artystów.
CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski po spotkaniu z Leonem XIV: to Papież misjonarz

2025-11-06 16:01

[ TEMATY ]

misjonarz

bp Jan Piotrowski

Papież Leon XIV

PAP/ANGELO CARCONI

Misjonarzem pozostaje się na całe życie. Dotyczy to również Leona XIV. Mamy Papieża misjonarza - uważa bp Jan Piotrowski. Wczoraj na audiencji ogólnej pozdrowił Ojca Świętego nie tylko w imieniu Kościoła w Polsce, ale również jako były misjonarz w Peru. Papież nie ukrywał, że jest z tego pozdrowienia bardzo zadowolony.

W misjonarzu rodzi się nowy człowiek
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję