Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Celowo wywołali pożary

Tragiczne pożary w pobliżu Aten, w wyniku których zginęło prawie 100 osób, prawdopodobnie wywołały celowe podpalenia. Według greckich władz, są poważne przesłanki, żeby tak sądzić. Sugerują to m.in. analiza obrazu satelitarnego i wyniki inspekcji lokalnych pożarów, które wybuchły w krótkim czasie w wielu miejscach. – Kwestia pożaru, który zaczął się na górze Pentelikon i rozprzestrzenił na Mati, miasto, gdzie jest najwięcej ofiar, budzi wiele pytań. Mamy fizyczne ślady, które są przedmiotem dochodzenia – powiedział dziennikarzom grecki minister ds. porządku publicznego Nikos Toskas.

Wcześniej była mowa o możliwości wywołania pożaru przez iskrzenie z uszkodzonego pylonu sieci elektrycznej. Do końca tygodnia opanowano prawie wszystkie pożary, które szalały głównie w Attyce w pobliżu Aten, ale również na Krecie, trwała identyfikacja i poszukiwanie ofiar ognia na wybrzeżu na wschód od Aten. Tegoroczne pożary w Grecji należą do najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Według greckich władz, w rejonie Mati, gdzie ogień objął prawie 2,5 tys. domów, połowa nie nadaje się do zamieszkania. Ogień zniszczył wiele budynków i wymusił ewakuację kilku miejscowości. Wśród zabitych są całe rodziny z dziećmi. Większość ofiar to ludzie, którzy z powodu pożarów zostali uwięzieni w swoich domach lub samochodach; pozostali utonęli w morzu, uciekając przed płomieniami. Zginęło m.in. dwoje Polaków – matka z synem; zatonęła łódź, na której ewakuowali się z hotelu zagrożonego spaleniem. – Za tymi pożarami prawdopodobnie stoją koncerny deweloperskie. To jest tajemnica poliszynela, że w ten sposób uzyskują grunty pod przyszłą zabudowę – ocenia Ryszard Żółtaniecki, b. ambasador Polski w Atenach.

Wojciech Dudkiewicz

Nowa faza

Przyzwyczajamy się do stylu prezydenta USA Donalda Trumpa, który używa sporo wielkich słów. Tym razem, po spotkaniu z szefem Komisji Europejskiej Jeanem-Claude’em Junckerem, ogłosił, że relacje USA i UE wkraczają w nową fazę i zapowiedział podjęcie negocjacji handlowych. Na czas rozmów USA wstrzyma się z kolejnymi taryfami. To dla wszystkich dobra wiadomość, która zastępuje poprzednie przekazy, że doszło do eskalacji sporu handlowego między UE i USA, w związku z nałożeniem taryf celnych. Jednak nie do końca wiadomo, jak i kiedy nowa faza może się skończyć. Nie znamy wszystkich szczegółów spotkania, ale według CNBC, Trump uzyskał ustępstwa od UE, które mogą pozwolić na uniknięcie wojny handlowej. Trump powiedział dziennikarzom, że Unia zgodziła się na natychmiastowe zwiększenie importu amerykańskiej soi i gazu skroplonego oraz obniżenie taryf w przemyśle. UE importuje rocznie z USA towary za 250 mld euro, natomiast wysyła za ocean dobra warte 370 mld euro. Wynoszący 120 mld euro rocznie deficyt po stronie USA jest przyczyną niezadowolenia Trumpa i protekcjonistycznych inicjatyw.

wd

Teraz wygrał wybory

Reklama

Były krykiecista Imran Khan ogłosił zwycięstwo swojej partii Ruch na rzecz Sprawiedliwości (PTI) w wyborach parlamentarnych w Pakistanie. Zwycięstwo PTI, które po przeliczeniu większości głosów miało znaczną przewagę nad rządzącą dotąd Pakistańską Ligą Muzułmańską Nawaz (PML-N) – oznacza, że Khan, charyzmatyczny mistrz krykieta, który w 1992 r. poprowadził Pakistan do zwycięstwa w Pucharze Świata, zostanie premierem. – To będzie pierwszy rząd, który nie będzie stosował politycznych represji – zapowiedział. Obiecał, że rząd będzie pomagał najbiedniejszym, walczył z korupcją oraz stosował takie samo prawo wobec każdego, czyli obiecał to, co już wielu przed nim obiecało. Nawaz Sharif, były premier i lider PML-N, zapowiedział, że nie zaakceptuje rezultatu wyborów, zarzuca ingerencję armii w głosowanie.

wd

Przykręcają śrubę

W Hongkongu, specjalnym regionie administracyjnym Chin, trwa przykręcanie śruby. Władze chcą zamknąć Partię Narodową, niepodległościowe ugrupowanie, opowiadające się za zwiększeniem niezależności Hongkongu od władz w Pekinie. Władze Hongkongu przesłały liderowi partii wezwanie do zakończenia działalności ugrupowania. Andy Chan Ho-tin miał czas do 7 sierpnia br. na odniesienie się do wniosku.

wd

Opuści ambasadę

Julian Assange, założyciel i szef portalu internetowego WikiLeaks, będzie musiał opuścić ambasadę Ekwadoru w Londynie, gdzie schronił się sześć lat temu. Informacje te podał prezydent Ekwadoru Lenin Moreno, który przebywał w Londynie i rozmawiał m.in. na temat Assange’a, któremu miało zostać cofnięte prawo azylu. Jest on oskarżany przez Szwecję (ściga go list gończy) o gwałt oraz molestowanie seksualne. Assange zaprzecza oskarżeniom, utrzymując, że jest to zemsta za opublikowanie przez WikiLeaks tajnych amerykańskich depesz dyplomatycznych.

wd

Podobne flagi

Pełniący obowiązki premiera Nowej Zelandii Winston Peters (zastępuje premier Jacindę Ardern, która jest na urlopie macierzyńskim po urodzeniu córki) zaatakował Australię, oskarżając ją o skopiowanie flagi jego kraju. Peters, znany z ostrego języka, domaga się, aby Australia zmieniła swoją flagę, bo jest zbyt podobna do flagi jego kraju. Flaga Nowej Zelandii została przyjęta w 1902 r., australijska – w 1954 r. W przeszłości zdarzały się sytuacje, w których były mylone. Zostały np. omyłkowo zamienione podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

jk

2018-08-01 10:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zachariasz i Elżbieta, rodzice Jana Chrzciciela

Niedziela warszawska 46/2003

[ TEMATY ]

święci

Wikipedia.com

Święci Elżbieta i Zachariasz

Święci Elżbieta i Zachariasz

Zwiastowanie narodzin Jana Chrzciciela zaważyło w sposób wyjątkowy na reszcie życia Zachariasza i na jego stosunku do Boga.

1. O Zachariaszu wiemy z Ewangelii - tylko Łukasz o nim wspomina (1, 5-25. 57-80): - że pochodził z ósmej klasy kapłańskiej Abiasza; - że był małżonkiem Elżbiety; - że mieszkał ze swą małżonką Elżbietą w Ain Karem niedaleko Jerozolimy; - że byli to ludzie pobożni, zachowujący Prawo Pańskie; - że chyba nie byli jednak w pełni szczęśliwi, gdyż nie posiadali potomstwa, którego bardzo pragnęli. Dwa wydarzenia z życia podeszłego już w latach Zachariasza zasługują na szczególną uwagę: - zapowiedź narodzin Jana Chrzciciela; - obrzezanie nowo narodzonego dziecka i nadanie mu imienia.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Tagle: św. Newman jest „nauczycielem misji”

2025-11-05 10:14

Radio Watykańskie

Kard. Luis Tagle

Kard. Luis Tagle

Znaczenie nowo mianowanego Doktora Kościoła, świętego Johna Henry'ego Newmana (1801-1890), dla działalności misyjnej Kościoła podkreślił kardynał Luis Antonio Tagle, proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji i wielki kanclerz Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana. Według Tagle'a, w oświadczeniu opublikowanym przez agencję Fides, św. Newman był „nie tylko nauczycielem wiary, ale także nauczycielem misji”, który do dziś stanowi dla niej inspirację.

Jako pierwszy punkt kard. Tagle wymienił poglądy Newmana na temat aktu wiary. Święty podkreślał, że wiara nie jest tylko intelektualną zgodą na dowody, ale opiera się również na postawach moralnych, takich jak zaufanie, pokora i otwartość. Kto chce prowadzić innych do wiary, musi zatem nie tylko przedstawiać argumenty, ale także kształtować serca i otwierać wyobraźnię, aby przyjąć objawienie Boże.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję