Reklama

Niedziela Świdnicka

Wdowi grosz na dobro wspólne

– Drodzy, nie byłoby tego wszystkiego na chwałę Pana Boga, gdyby nie wasza troska i zaangażowanie, modlitwa i ofiary – powiedział proboszcz ks. Paweł Laska do swoich parafian, w obecności biskupa świdnickiego.

Niedziela świdnicka 38/2023, str. VI

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu namaszczenia ołtarza olejem krzyżma

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu namaszczenia ołtarza olejem krzyżma

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki staraniom nowego gospodarza parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sadach Górnych – ks. Pawła Laski, jego współpracowników oraz parafian, biskup świdnicki Marek Mendyk dokonał 2 września poświęcenia w miejscowym kościele nowego kamiennego ołtarza ofiarnego, ambony, tabernakulum oraz krzyża.

Dla przyszłych pokoleń

Pierwsza sobota września była dla miejscowej wspólnoty antycypacją uroczystości odpustowych ku czci Narodzenia Matki Bożej, które w kalendarzu liturgicznym przypadają 8 września. Świątecznej liturgii przewodniczył bp Marek Mendyk. Jeszcze przed rozpoczęciem liturgii słowa hierarcha pobłogosławił nowy stół słowa Bożego – ambonę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jestem bardzo wdzięczny za dzieła, których dokonujecie, przecież nie dla siebie tylko, ale dla dobra wspólnego. Także dla pokoleń wykuwamy w kamieniu różne elementy, przez które będziemy chwalić Pana Boga. W kamieniu, po to, aby przetrwały pokolenia, całe wieki, żeby służyły dobru wspólnemu i aby w tej świątyni wybrzmiewała Boża chwała – podkreślił bp Marek Mendyk, który następnie przewodniczył obrzędowi poświęcenia ołtarza głównego, tabernakulum i monumentalnego krzyża w prezbiterium.

Wielka wdzięczność

Reklama

Na zakończenie głos zabrał ks. Paweł Laska, który podkreślił, że ten dzień dla parafii to wielki czas uwielbienia i dziękczynienia Panu Bogu, że po wielu latach, a nawet wiekach, można było powiedzieć, że w sadowskiej świątyni jest kamienny ołtarz, na którym jest obecny Chrystus.

– To dzieło, które dziś udało nam się zrealizować, to dzięki Bożemu błogosławieństwu. Choć wiemy, że w dzisiejszych czasach nie jest to łatwe, zwłaszcza, że nasza parafia jest małą parafią – powiedział młody proboszcz, przypominając, że sama parafia liczy zaledwie 842 osoby, z czego tylko 483 z nich identyfikuje się ze wspólnotą, a pozostała grupa traktuje Kościół jako instytucję usługową.

Następnie proboszcz podziękował wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego, aby prezbiterium świątyni i jej wyposażenie nabrało nowego blasku. – Szczególne podziękowania kieruję do ks. kan. dr. Roberta Begierskiego – projektanta i dyrektora Referatu ds. Sztuki Sakralnej Świdnickiej Kurii Biskupiej, a także firmy kamieniarskiej Teresy i Damiana Ozimków z Sadów Dolnych oraz ich pracowników. – Gdyby nie ich życzliwość i wsparcie, koszt prac i materiałów byłby o wiele większy – podkreślił kapłan, dziękując także Januszowi Nawarze, właścicielowi Zakładu Produkcyjno-Usługowego „Drewtrans” z Celowa koło Roztoki, za piękny podest w prezbiterium i drewno na dach plebanii. Słowa wdzięczności zostały skierowane także do Romana Krosnowskiego i Henryka Podkówki z miejscowego Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Rolnego za ofiarę na rzecz parafii.

– Na koniec dziękuję przede wszystkim naszym parafianom, którzy niejednokrotnie przekazywali tzw. wdowi grosz, aby nasza świątynia i plebania były coraz piękniejsze na chwałę Pana Boga.

Dodajmy, że świąteczną liturgię razem z miejscowymi ministrantami przygotował ks. Łukasz Bankowski, pochodzący z sadowskiej parafii, który od października będzie studentem Papieskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża na Wydziale Komunikacji Społecznej w Rzymie.

2023-09-12 14:08

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Módlmy się za naszych kapłanów

Niedziela świdnicka 23/2025, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Najmłodsi jubilaci z 10-letnim stażem kapłaństwa podczas Mszy św. z bp. Ignacym Decem

Najmłodsi jubilaci z 10-letnim stażem kapłaństwa podczas Mszy św. z bp. Ignacym Decem

Jubileusze kapłańskie to nie tylko liczba lat – to pieśń wyśpiewana życiem. Czasem z radością, czasem ze łzami, zawsze z nadzieją. W ich świetle lepiej widać, czym naprawdę jest kapłaństwo – nie zawodem, nie tytułem, ale codzienną zgodą na to, by ręce były dostępne dla sakramentów, a serce dla ludzi.

W tym roku w diecezji świdnickiej świętujemy jubileusze kapłanów, którzy idą za Jezusem od 10, 20, 30, 40, 50, 60, a nawet 70 lat. Każda z tych biografii to osobna księga – pełna imion, modlitw, konfesjonałów, chrztów i pogrzebów. Warto poznać naszych jubilatów, warto za nich dziękować. Dlatego trzeba zatrzymać się choć na chwilę i spojrzeć z wdzięcznością na kapłanów, którzy w tym roku świętują kolejne rocznice swojego „tak” wypowiedzianego Chrystusowi.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Bóg wybiera do różnych rzeczy tych, a nie innych

2025-10-01 11:49

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

© Mirek Krajewski/Vatican Media

Rozważania do Ewangelii Łk 6, 12-19

Wtorek, 28 października. Święto świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza.
CZYTAJ DALEJ

Zaślepieni na własne życzenie

2025-10-28 23:35

[ TEMATY ]

felieton

zaślepieni

własne życzenie

konformizm

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Historia Europy ostatnich dwóch dekad to opowieść o politycznej ślepocie i moralnym konformizmie. Książka „Zaślepieni. Jak Berlin i Paryż dały Rosji wolną rękę” Sylvii Kauffmann to nie tylko reporterski zapis błędów elit Zachodu, ale także lustro, w którym przeglądać się powinni politycy z Warszawy. Francuska dziennikarka pokazuje, jak wiara w „ugodowego Putina” zamieniła się w samobójczą strategię – od przemowy w Bundestagu w 2001 roku po monachijską konferencję w 2007. Niemcy kupowały gaz, Francja marzyła o wspólnym bezpieczeństwie z Moskwą, a Anglia prała rosyjskie pieniądze w londyńskim City. Europa udawała, że wierzy, że kupując gaz, kupuje pokój. A kupiła wojnę.

I gdy z Europy Środkowo-Wschodniej płynęły ostrzeżenia – z Polski, z krajów bałtyckich, z Ukrainy – Berlin i Paryż reagowały z pobłażliwym uśmiechem. „Alarmiści z Wschodu” mieli kompleksy, a nie rację. Dziś to oni mają groby, a tamci – rozdziały w książkach o błędach. Kauffmann pisze o „operacji uwiedzenie”, w której Putin zagrał Zachodem jak orkiestrą. Po trzech dekadach od upadku muru berlińskiego Europa zbudowała nowy mur – z pychy, złudzeń i gazowych rur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję