Reklama

Wiadomości

Choinka pachnąca lasem

Święta Bożego Narodzenia przed nami, a wraz z nimi powraca coroczny dylemat: jaką choinkę wybrać? Naturalną czy sztuczną? Jodłę czy świerk? Z marketu, bazaru czy prosto z plantacji? Bez względu na wielkość i rodzaj jedno jest pewne – gdy wybieramy choinki od leśników, mamy pewność, że kupujemy je legalnie, są pozyskane bez uszczerbku dla przyrody, a do tego są „bio”!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choinka w formie stojącego w pokoju drzewka ozdobionego świecidełkami to tradycja w naszym kraju dosyć nowa, bo XIX-wieczna. Pierwowzorem bożonarodzeniowego drzewka były gałązki świerkowe lub jodłowe, którymi dekorowano izby. Ich miejsce zajęły bardziej ozdobne podłaźniczki, czyli czubki jodły, świerka lub sosnowe gałązki, które przywieszano czubkiem do dołu do drewnianego stropu w izbie. Przystrajano je orzechami, jabłkami, słomianymi zabawkami, barwionymi opłatkami. Wyparły je tradycyjne choinki, które obecnie co roku wybieramy na czas świąt Bożego Narodzenia. Choć moda się zmienia, a wybór drzewek naturalnych i sztucznych jest ogromny, jest jeden pewnik: choinka to obowiązkowy element, bez którego nie sposób wyobrazić sobie celebrowania świąt. Jaką zatem choinkę wybrać?

Naturalna czy sztuczna?

Żywa choinka wprawia w wyjątkowy świąteczny klimat. Ponadto jest w 100% ekologiczna, to surowiec całkowicie odnawialny. Leśnicy hodują drzewka na specjalnych plantacjach lub w miejscach, w których nie może rosnąć las, np. pod liniami wysokiego napięcia. Na tych ostatnich, ze względów bezpieczeństwa, wysokość drzewek nie może przekroczyć 4-5 m, zatem bez względu na to, czy zostaną sprzedane, i tak w najbliższych latach trzeba je wyciąć. Żywe drzewka są rezerwuarem dwutlenku węgla i produkują niezbędny do życia tlen. Po świętach nie zanieczyszczają środowiska, przetwarza się je na nawóz organiczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Sztuczne drzewka miały być wspaniałą alternatywą dla prawdziwych choinek (podobno na potęgę wycinanych w polskich lasach, a następnie lądujących na śmietniku), jednak ilość substancji toksycznych emitowanych do atmosfery podczas wytworzenia lub utylizacji sztucznego drzewka jest zatrważająca. Przeciętnej wielkości drzewko zbudowane jest z 1,5 kg żelaza, 0,7 kg polietylenu i 0,5 kg PCV, a przy jego wytwarzaniu trzeba wyemitować do atmosfery 10 kg dwutlenku węgla. Do tego dochodzą jeszcze emisje nieprzyjaznych środowisku wyziewów substancji chemicznych wytworzonych w procesie produkcji. Przy transporcie docelowym emituje się kolejne 3-9 kg dwutlenku węgla. Sztuczna choinka, gdy po latach użytkowania trafia na śmietnik, rozkłada się w środowisku nawet do 400 lat! Przez ten okres leśnicy zdążyliby wyhodować kolejne cztery pokolenia lasu, który jest rezerwuarem dwutlenku węgla oraz emiterem niezbędnego do życia tlenu.

Nie ma zatem wątpliwości, że choć sztuczne choinki wyglądają coraz ładniej i mogą służyć przez kilka sezonów, żywa choinka jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem!

Sosna, jodła czy świerk?

Na drzewka świąteczne hodowany jest najczęściej świerk pospolity, świerk kłujący odmiany srebrzystej, jodła pospolita, jodła kaukaska, daglezja zielona oraz sosna zwyczajna.

Decydując się na kupno prawdziwego drzewka, mamy dwie możliwości – drzewko w doniczce lub cięte. Jeżeli wybierzemy pierwszy wariant, należy wytypować gatunek. Świerk pospolity ma dużą wrażliwość na wahania temperatur oraz brak wilgoci, szybko traci igły. Świerk serbski czy kłujący to formy bardziej odporne. Daglezja zielona oraz jodła kaukaska są zdecydowanie bardziej wytrzymałe na zmienne warunki.

Jeśli chodzi o drzewka cięte, poszukiwanymi gatunkami na bożonarodzeniowe drzewka są głównie jodła i świerk. Tradycją jest wybór świerka, warto się jednak zastanowić nad jodłą, która mimo tego, że nie ma intensywnego zapachu, to charakteryzuje się pięknym pokrojem, oraz nad sosną, która pięknie pachnie żywicą i najdłużej utrzymuje igły.

Nadleśnictwa uprawiają przede wszystkim gatunki krajowe, spotykane naturalnie w naszych lasach: świerki, sosny i jodły.

Po choinkę „bio” najlepiej do leśników!

Nie każda naturalna choinka jest jednakowo przyjazna środowisku. – Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że choinki oferowane przez Lasy Państwowe zasługują na określenie „bio”. W odróżnieniu od upraw, gdzie drzewka świąteczne rosną w warunkach ogrodniczych, my naszych choinek nie nawozimy, nie stosujemy herbicydów, nie podlewamy, uprawiamy rodzime gatunki na niewielkich plantacjach – tłumaczy Józef Kubica, dyrektor generalny Lasów Państwowych. I dodaje: – Nasze uprawy nie są ingerencją w krajobraz (góra kilka hektarów wobec kilkusethektarowych plantacji przedsiębiorców). Choinki z plantacji jeżdżą czasem przez pół Europy, podczas gdy nasze trafiają na lokalny rynek. To ogranicza ślad węglowy i minimalizuje wpływ na środowisko.

Jak kupić drzewko bożonarodzeniowe od leśników? – Sprzedaż choinek w nadleśnictwach rusza zwykle w grudniu. Trzeba o nie pytać lub sprawdzać dostępność na stronach internetowych pobliskich nadleśnictw. Nie oferujemy drzewek na stoiskach, w miastach czy centrach handlowych. W wielu nadleśnictwach urządzamy „choinkobrania”. Chętni mogą sami wybrać i ściąć choinkę z plantacji. Polecam taką wyprawę po choinkę zwłaszcza rodzicom. To świetny sposób na przygotowanie się do świąt – mówi Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.

2023-12-18 10:58

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brońmy polskich lasów! Trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem referendalnym

[ TEMATY ]

Lasy Państwowe

Lasy Państwowe

Resort klimatu i środowiska szykuje zmianę w ustawie o lasach. Lasy Państwowe mają być pozbawione kolejnych pieniędzy, a w sadzeniu drzew wyręczać je będą inne organizacje. Opozycja alarmuje, że to metoda na finansowanie organizacji pseudoekologicznych i krok w stronę prywatyzacji strategicznego przedsiębiorstwa - informuje Radio Maryja.

Lasy Państwowe – według projektu – będą musiały corocznie przekazywać do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) opłatę – zależną od ilości pozyskiwanego drewna. Środki mają iść na zalesianie lasów przez inne instytucje i edukację ekologiczną – przekazała minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Jana Kantego

O życiu św. Jana Kantego w ciągu 500 lat powstało wiele legend, które świadczą o jego popularności. Urodził się 24 czerwca 1390 r. w Kętach - miasteczku położonym u podnóża Beskidu Małego. Pierwsza wzmianka o św. Janie Kantym pochodzi z 1413 r. i widnieje w Indeksie Akademii Krakowskiej. Św. Jan miał wówczas 23 lata i był studentem Wydziału Filozoficznego AK. Studnia ukończył w 1418 r., otrzymując tytuł magistra atrium. Po przyjęciu święceń kapłańskich w 1421 r. objął posadę w Szkole Klasztornej w Miechowie. Zasłynął w tym czasie jako znakomity kaznodzieja. W wolnych chwilach przepisywał rękopisy. Były to zazwyczaj dzieła św. Augustyna, gdyż Szkoła Klasztorna opierała się na jego nauce. Święty zajmował się także muzyką, o czym świadczą odnalezione fragmenty skomponowanych przez niego pieśni dwugłosowych. W roku 1429 na prośbę przyjaciół znów powrócił do Krakowa i zaczął wykładać na Wydziale Filozoficznym AK. Od 1434 r. pełnił obowiązki prepozyta kolegiaty św. Anny w Krakowie. Wykładał wówczas logikę, fizykę i ekonomię Arystotelesa. Po uzyskaniu stopnia magistra, co odpowiada dzisiejszemu doktoratowi, św. Jan Kanty do końca swojego życia poświęcił się wykładom na Wydziale Teologicznym. Zmarł w opinii świętości w 1473 r. Jego kanonizacji dokonał w 1767 r. papież Klemens XIII. On też ustalił 20 października wspomnieniem liturgicznym o Janie Kantym. Jego relikwie spoczywają w kolegiacie św. Anny w Krakowie. Warte uwagi jest to, że św. Jan jest patronem nie tylko studentów, którym poświęcił 55 lat profesury na AK, ale także i dzieci. Był wzorem pracowitości. W ciągu swojego życia przepisał ok. 18 tys. stron. Mając 40 lat, rozpoczął studia pod kierunkiem dr. Benedykta Hesse. Studia te trwały 13 lat, a Święty stawiał sobie za cel poszerzanie swojej wiedzy o Panu Bogu. Wśród wielu cnót tradycja przekazała pamięć jego prawdomówności oraz troskę o dobre imię bliźniego. Jednakże najpiękniejszą cnotą Świętego było niewątpliwie miłosierdzie dla potrzebujących. Podczas uroczystości poświęconej Janowi Kantemu, która miała miejsce 20 października br. w kościele parafialnym w Osobnicy, homilię wygłosił rodak, profesor WSD w Szczecinie ks. Zbigniew Woźniak. To on przekazał wiernym ważne przesłanie Jana Kantego: „(...) Żywot Jana Kantego uczy postawy i obyczajów chrześcijańskich. To, co głosił, potwierdzał pokorą i swym zacnym życiem. To on, podobnie jak Jezus Chrystus (...), prowadził swoich uczniów, był obok nich i pilnował, aby dojrzeli do swojej posługi”. Tak brzmi przesłanie zwłaszcza dla pedagogów i nauczycieli i nie jest ono dzisiaj łatwe do wykonania. Bardzo często autorytet nauczyciela bywa podważany. Mimo to pedagog zobowiązany jest do przekazywania nauki i wiedzy o życiu. Jeśli nie zbudujemy życia na prawdzie, to nie ma dla nas przyszłości. Swoje słowa św. Jan Kanty potwierdzał życiem. Jako wychowawca, miał za zadanie uczyć, prowadzić i towarzyszyć. Osoba św. Jana otoczona jest wieloma legendami. Jedna z nich mówi o dziewczynie, która próbowała scalić dzban. Św. Jan pomógł go jej posklejać. Jest to piękny symbol dla naszej społeczności - obraz św. Jana scalającego nasze różne osobowości.
CZYTAJ DALEJ

Papież: z całego serca zachęcam was do odmawiania różańca

2025-10-20 14:04

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

zachęta

odmawianie różańca

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Nowi święci są dla nas jasnymi znakami nadziei, ponieważ ofiarowali swoje życie z miłości do Chrystusa i braci - powiedział Papież spotykając się z pielgrzymami, którzy przybyli do Rzymu na wczorajszą kanonizację. Wspominając o św. Bartłomieju, „z całego serca” zachęcił do odmawiania różańca. „Kontemplując tajemnice Chrystusa oczami Maryi, dzień po dniu przyswajamy Ewangelię i uczymy się ją praktykować” - powiedział Ojciec Święty.

Leon XIV przypomniał, że św. Barłomiej Longo, apostoł Różańca i twórca sanktuarium w Pompejach, przeżył w swym życiu głęboką przemianę. „Nawrócony z życia dalekiego od Boga, poświęcił całą swoją energię na dzieła miłosierdzia cielesnego i duchowego, promując wiarę w Chrystusa i miłość do Maryi poprzez miłość do sierot, ubogich i zdesperowanych”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję