Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Franciszkanie na Roztoczu

Fenomen postaci św. Franciszka z Asyżu polegał na tym, że powrócił on do zupełnej prostoty, dzięki której człowiek staje się wolny. Konsekwencją takiego wyboru jest nabycie umiejętności dostrzegania piękna w tym, co znajduje się wokół nas.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2025, str. I

[ TEMATY ]

Zamość

Jacek Herc

Jubileusz 800-lecia Pieśni Słonecznej w Zamościu

Jubileusz 800-lecia Pieśni Słonecznej w Zamościu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biedaczyna z Asyżu doświadczył wewnętrznej harmonii, która pozwoliła mu osiągnąć wspaniały kontakt z przyrodą. Jednak najważniejszą cechą osobowości św. Franciszka była przede wszystkim absolutna jedność z Panem Bogiem. Stąd też nazywano go „drugim Chrystusem”. Ten charyzmat nieustannie fascynuje i pociąga za sobą przez wieki rzesze naśladowców. Franciszkanie od wieków głoszą Dobrą Nowinę również na terenach naszej diecezji. A ewangeliczną „solą ziemi” jest ich sama obecność. 17 września w kościele Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie w Zamościu odbył się jubileusz 800-lecia Pieśni słonecznej św. Franciszka. Wśród zaproszonych gości byli m.in. metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski i minister prowincjalny warszawskiej prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych o. Piotr Żurkiewicz. Ta podniosła i wzruszająca uroczystość pokazała jak wiele franciszkanie mają do powiedzenia dzisiejszemu światu. Aby świadomie i mądrze przeżywać teraźniejszość życia wspólnoty Kościoła warto ciągle powracać do przeszłości i pamiętać także o tym, że franciszkanie byli w naszym regionie o wiele wcześniej niż w samym Zamościu.

Obecność braci mniejszych na Roztoczu wiąże się z postacią franciszkanina, bł. Jakuba Strzemię, którego w 1398 r. gościł w Szczebrzeszynie włodarz tych ziem, słynny Dymitr z Goraja. Źródła potwierdzają istnienie klasztoru franciszkanów w szczebrzeszyńskim grodzie już od 1410 r. Głównym zadaniem zakonników było ewangelizowanie wówczas zaniedbanych duchowo terenów, na których w wielu miejscach dominował pierwiastek ludności ruskiej. Swoją drogą bardzo ciekawe musiało być zderzenie pełnej przepychu tradycji bizantyjskiej z prostą, pokorną duchowością franciszkańską. Naśladowcy św. Franciszka zapewne znakomicie odnaleźli się w przepięknych, pagórkowatych terenach, które przywodziły im na myśl Umbrię, ojczyznę założyciela zakonu. Czyż i o Roztoczu nie można powiedzieć jak w słynnym wierszu Ave Maria pisał Roman Brandstaetter, że otaczają nas tutaj „wzgórza łagodne jak wersety Ewangelii”? W piękno Roztocza na stałe wpisuje się obecność franciszkanów. Radecznica, Horyniec, Zamość – to miejsca, gdzie można spotkać braci dzisiaj. Jednak fascynującą przygodą może stać się także odkrywanie śladów ich historycznej obecności w takich kościołach jak Sanktuarium św. Stanisława ze Szczepanowa w Górecku Kościelnym, czy kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Szczebrzeszynie. Dla wnikliwych obserwatorów pozostały detale architektoniczne, obrazy, opowieści z dawnych lat, ale także franciszkański duch, który w przedziwny sposób jest w nich obecny. W wielu miejscach naszej diecezji działa także wspólnota Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, która zrzesza osoby zafascynowane duchowością i postacią biedaczyny z Asyżu. Św. Jan Paweł II podczas swojej wizyty w Zamościu mówił: „Tu z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tu śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo – po polsku”. Czyż te słowa nie współbrzmią z przesłaniem Pieśni słonecznej św. Franciszka z Asyżu: „Pochwalony bądź, mój Panie, ze wszystkimi Twymi stworzeniami”? Może warto więc zaplanować sobie pielgrzymkę, poszukać lektur duchowych i zgłębić „roztoczański franciszkanizm?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-09-30 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Kościołów diecezji

Niedziela zamojsko-lubaczowska 46/2019, str. 1

[ TEMATY ]

katedra

Zamość

Ks. Krzysztof Hawro

Odnowiony ołtarz główny w zamojskiej katedrze

Odnowiony ołtarz główny w zamojskiej katedrze
Nad uliczkami Starego Miasta w Zamościu wznosi się bryła pięknej zamojskiej katedry. Katedrę ufundował założyciel miasta, Jan Zamoyski, według projektu włoskiego architekta Bernardo Morando na przełomie XVI i XVII wieku. Początkowo była to kolegiata, dopiero w roku 1992, kiedy utworzono diecezję zamojsko-lubaczowską, podniesiono jej rangę do katedry. Podczas VII pielgrzymki do Polski w 1999 r. wizytę w katedrze złożył papież Jan Paweł II.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rodzina – patronka i opiekunka wszystkich rodzin

2025-12-16 14:33

Niedziela Ogólnopolska 52/2025, str. 16

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Krzysztof Hawro

Święta Rodzina przy stole – obraz olejny z Muzeum Katedralnego w Zamościu

Święta Rodzina przy stole – obraz olejny z Muzeum Katedralnego w Zamościu
W pierwszą niedzielę po Narodzeniu Pańskim, trwając w prawdziwie rodzinnym nastroju, Kościół obchodzi święto Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa. Jezus Chrystus – prawdziwy Bóg i człowiek – przyszedł na świat w rodzinie i w niej wzrastał. Dziewica Maryja, Jego Matka, poczęła Go, urodziła i wychowała, mając za męża Józefa, który – tak jak Ona – został wprowadzony w Boży plan zbawienia i z ufnością przyjął powierzoną mu rolę. Świętość tej Rodziny wynika z tożsamości Jezusa, czyli tego, kim On jest, a także z niezachwianego pragnienia wypełniania woli Bożej przez Maryję i Józefa. Była to rodzina absolutnie wyjątkowa, a zarazem pod wieloma względami taka jak inne rodziny. Wyjątkowa, ponieważ przyjęła i wypełniła powołanie wynikające ze zbawczej misji Syna Bożego. A taka jak inne, ponieważ Maryja i Józef, będąc przykładem i wzorem miłości małżeńskiej, pomagali Jezusowi wzrastać w wartościach, które tylko rodzina może zapewnić i rozwijać.
CZYTAJ DALEJ

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już szybcy, ale są wierni

2025-12-29 08:26

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Karol Porwich/Niedziela

Jan pisze jak ojciec duchowy, który zna różne etapy dojrzewania. Trzykrotnie powtarza „piszę do was”, a potem jeszcze raz „napisałem do was”. Brzmi to jak rytm liturgii. Powtórzenie ma zakorzenić pewność, zanim padnie ostrzeżenie. Najpierw jest dar, potem wymaganie. Jan mówi do „dzieci”, „ojców” i „młodzieńców”. To mogą być grupy wieku, ale równie dobrze etapy życia wiary. „Dzieci” cieszą się przebaczeniem i znają Imię. „Ojcowie” znają Tego, „który jest od początku”, czyli trwają w kontemplacji, nie w nowinkach. „Młodzieńcy” są mocni, bo słowo Boże w nich trwa, i dlatego zwyciężają Złego. Słowo „trwać” (menō) jest tu kluczem. Zwycięstwo nie jest jednorazowym wyczynem. Jest owocem zamieszkania Słowa w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję