Reklama

Od wieków wierni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okruchy historii

Początki parafii sięgają XIV wieku, kiedy w Wojciechowie wzniesiono drewniany kościół pw. św. Wojciecha. W 1561 r. osiadł tu Stanisław Spinek, pastor zboru kalwińskiego, który zagarnął dobra kościelne, a świątynię zamienił na zbór kalwiński. Ok. 1603 r. dziedzic dóbr wojciechowskich Paweł Orzechowski zburzył kościół i budynki parafialne. Od tego czasu Wojciechów stał się filią parafii Bełżyce. W 1725 r. Teodor Orzechowski, pod wpływem misji przeprowadzonych przez jezuitów nawrócił się na katolicyzm i jako wotum wybudował modrzewiowy kościół, który służy parafianom do dzisiaj. W głównym ołtarzu urządzonego w stylu barokowym kościoła znajduje się obraz Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy. Świątyni patronuje św. Teodor, którego odpust obchodzony jest 9 listopada. W 1920 r. bp Marian Fulman erygował w Wojciechowie parafię, powierzając ją duszpasterskiej pieczy ks. Antoniego Giejsztora.
Stosunkowo niedawno, bo w latach 1983-90 przeprowadzono generalny remont kościoła. Wymienione zostało oszalowanie zewnętrzne, wykonano nową więźbę dachową; wewnątrz kościół zyskał nowy wystój przez ułożenie dębowej podłogi i wstawienie nowych ławek. Całością prac remontowych, wykonanych dzięki ofiarności i pomocy parafian, kierował ówczesny proboszcz ks. kan. Czesław Szpakowski, który pracą i życzliwością zaskarbił sobie wdzięczną pamięć mieszkańców parafii. Odrestaurowana świątynia jest perłą architektury sakralnej archidiecezji. W każdą niedzielę i na co dzień gromadzą się w niej wierni, by podczas Mszy św., nabożeństw i indywidualnych modlitw spotykać się z Jezusem i Jego Matką.

Wrześniowa wizytacja

Spotkanie z Księdzem Arcybiskupem rozpoczęło się od powitania oczekiwanego gościa przez przedstawicieli parafian: sekretarza gminy Annę Rynkowską i przewodniczącego Rady Duszpasterskiej Krzysztofa Wdowiaka. Pierwszą Mszę św. sprawował Metropolita, podczas kolejnej - celebrowanej przez księży Krzysztofa Kwiatkowskiego i Michała Puzio - prowadził serdeczną rozmowę z dziećmi. Następnie wraz z proboszczem ks. Grzegorzem Woźniakiem udał się do Wieży Ariańskiej na spotkanie z członkami Klubu Seniora i nauczycielami. Tam wójt Jan Czyżewski oraz przedstawiciele Klubu powitali Metropolitę. Wręczając kosz z chlebem i winogronami, Zuzanna Kowalska mówiła: „Jest to symbol naszej wiary i pracowitości. Naszą parafię zamieszkuje bowiem najstarsza klasa społeczna, chłopska, która jest mocno związana z Chrystusem”. Z kolei Zofia Jośko opowiedziała Księdzu Arcybiskupowi o powstaniu muzeum i pielęgnowaniu historii małej ojczyzny. „Dziękuję za wszystko, co robicie, aby od zapomnienia ocalić historię” - mówił abp Życiński, który następnie zwiedził jedyne w Polsce Muzeum Kowalstwa, a później w miejscowości Maszki odwiedził chorego Kazimierza Jośko.
W samo południe Metropolita celebrował uroczystą Sumę odpustową. Na wstępie Ksiądz Proboszcz przedstawił sprawozdanie wizytacyjne. „Pragnę zwrócić uwagę na burzliwe dzieje parafii wojciechowskiej, które nie zdołały zgasić wiary tego ludu - mówił ks. Grzegorz Woźniak. - Czas obecny i zmaganie się z życiem dnia codziennego wyzwalają entuzjazm nieustannego pokonywania własnej słabości. Widać zaangażowanie wiernych w życie parafii. Użyczenie maszyn pozwoliło nam zaoszczędzić wydatków finansowych przy budowie parkingu. Nie otrzymujemy dotacji z Unii ani z ministerstwa, a jednak udaje się nam konserwować kościół nowoczesnymi metodami. Jednak nie tylko wymiar materialny jest ważny, ale także włączanie się wiernych w liturgię Mszy św. Comiesięczne spotkania Akcji Katolickiej i cotygodniowa modlitwa Legionu Maryi to dobra okazja do pogłębienia wiary i formacji chrześcijańskiej. Podziwiam moich wiernych także za ich niewymuszoną życzliwość i systematyczne odwiedziny ks. kan. Szpakowskiego”.
W homilii Metropolita mówił o Bożych darach, których nie da się przeliczyć na złotówki oraz o potrzebie dążenia do tego, by bardziej „być” niż „mieć”. Wzorem do naśladowania jest Jan Paweł II, który modlił się, błogosławił, ufał człowiekowi i podtrzymywał wierne przyjaźnie. Abp Życiński zachęcał wiernych, aby byli wiernymi w wypełnianiu codziennych obowiązków i nie ulegali pokusie zniechęcenia. „Musicie okazać wierność Bogu przez modlitwę, religijną lekturę i ducha wzajemnej miłości” - apelował.
W uroczystej Mszy św. wzięli udział kombatanci ze sztandarami, członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej i panie w strojach ludowych. Liturgię śpiewem ubogacił chór pod kierunkiem organisty Leszka Iwaniaka oraz gra orkiestry strażackiej. Wszystkim za czynne włączenie się w parafialną uroczystość w obecności Metropolity podziękował Ksiądz Proboszcz. Na zakończenie wizytacji Roman Czerniec obdarował Arcypasterza - jak na kowala przystało - wykutą przez siebie podkową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości

2025-12-12 10:58

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć

BP Jasnej Góry

śp. o. Eustachy Rakoczy

śp. o. Eustachy Rakoczy

Dziś (12 grudnia) zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy. Jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości, odznaczony m_in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Z głębokim żalem informujemy, że przeżywszy 82 lat, 62 lat życia zakonnego i 55 lat kapłaństwa, zmarł dzisiaj śp. o. Eustachy Rakoczy. Jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości, odznaczony m_in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Aktywnie współtworzył dzieje niepodległościowego ruchu kombatanckiego w Polsce. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.
CZYTAJ DALEJ

Francja: skauci na ołtarzu, zabici z nienawiści do harcerstwa

2025-12-15 10:30

[ TEMATY ]

młodzi

męczennicy

Francja

Niemcy

Vatican Media

Katedra Notre Dame, obraz przedstawiający nowych błogosławionych, męczenników II wojny światowej

Katedra Notre Dame, obraz przedstawiający nowych błogosławionych, męczenników II wojny światowej

Ruch harcerski ma 14 nowych błogosławionych. Wśród 50 ofiar niemieckiego nazizmu, które w sobotę zostały beatyfikowane w katedrze Notre Dame w Paryżu, są również francuscy harcerze. Zostali zabici przez Niemców, ponieważ byli katolickimi skautami – podkreśla Paul Dupont, archiwista Scouts et Guides de France.

Historie nowych błogosławionych świadczą o sile harcerskich ideałów w najtrudniejszych wojennych warunkach. Francuscy męczennicy to młodzi mężczyźni, którzy zostali wysłani na przymusowe roboty do Niemiec. Co znamienne, tylko połowa z 14 beatyfikowanych skautów była zaangażowana w ruch harcerski przed wyjazdem na roboty. Pozostali poznali harcerstwo dopiero w niewoli i to już na robotach złożyli harcerską przysięgę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję