Reklama

Dzieło Biblijne Jana Pawła II

Drzwi do nawrócenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Franciszku Salezym opowiada się następującą anegdotę. Gdy zasłynął już ze swego pobożnego życia, wybrała się do niego zacna matrona, znana w mieście z bogactwa. Zapytała: „Co mam zrobić, aby osiągnąć świętość?”. „Proszę ciszej zamykać drzwi - odpowiedział święty - bo nawrócenie zaczyna się od rzeczy małych”. W przypowieści o synu marnotrawnym, a mniej tradycyjnie - o miłosiernym ojcu, pada jeszcze bardziej lapidarna definicja nawrócenia: „Wstanę i pójdę do mojego ojca” (por. Łk 15,18). Najbardziej istotna wydaje się decyzja. Do takiej decyzji dojrzał pośród trzody świń, strąków i biedy, z dala od domu, bohater Jezusowego opowiadania.
Biblijne słowo „nawrócenie” (metanoia) zawiera w sobie rdzeń nous, „umysł”. Nawrócenie jest więc zmianą sposobu myślenia, jest odwróceniem myśli, jest przywróceniem właściwego toru myślenia. Skarżył się przecież Bóg przez Izajasza: „Wasze myśli nie są myślami moimi, ani wasze drogi moimi drogami” (por. Iz 55, 8). Czyż nie od przemiany myśli rozpoczął się powrót do domu syna marnotrawcy? „Wtedy zastanowił się” - mówi o nim Jezus. Zastanowienie, refleksja może być początkiem odnalezienia drogi.
Obraz Rembrandta „Powrót syna marnotrawnego” zdobi ściany petersburskiego Ermitażu. Gra światła i cieni tak została wykorzystana przez artystę, że niemal cała uwaga widza skupia się na błogosławiących, spoczywających na ramionach syna, dłoniach ojca. Biografowie twierdzą, że Rembrandt, malując „Powrót syna marnotrawnego”, w pewien sposób uwiecznił tam własne doświadczenie. Jako młody człowiek był butny i przekonany o swoim geniuszu, żył w zbytku i luksusach. W krótkim czasie zdobył dużą fortunę. Okres powodzenia i pomyślności nie trwał jednak długo. W ciągu siedmiu lat stracił najpierw trójkę dzieci, później zmarła mu żona. Pozostał sam z dziewięciomiesięcznym dzieckiem, związał się na krótko z jego niańką, ale i ten związek bardzo szybko się rozpadł. Artysta popadał w kłopoty finansowe. W 1658 r. stracił swój dom w Amsterdamie, musiał szukać miejsca w przytułku. Stał się biednym człowiekiem. Można powiedzieć, że malując ten obraz u schyłku swych lat, podjął refleksję nad całym swoim życiem. Odnalazł siebie w historii syna marnotrawnego. Powtórzył tę historię nie tylko pędzlem, ale swoim życiem. Ale czyż nie jest to historia każdego z nas?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie uwierzysz, kim był!

2025-11-07 08:54

[ TEMATY ]

rozważania

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Są takie dni, kiedy masz wrażenie, że wszystko się rozpada. Relacje, plany, spokój — wszystko wymyka się z rąk. Ale może to właśnie wtedy Bóg robi w Tobie przestrzeń na coś większego?

W Ewangelii scena oczyszczenia świątyni bywa interpretowana jako symbol porządkowania spraw wewnętrznych. W tej perspektywie „bicz wydarzeń” – kryzysy, trudności, rozczarowania – potrafi wywrócić nasze przyzwyczajenia, aby zrobić miejsce czemuś prawdziwie ważnemu. Takie ujęcie nie zachęca do cierpiętnictwa, lecz do odczytywania znaczeń ukrytych w doświadczeniach, które na pierwszy rzut oka wydają się chaosem. Porządek, który przychodzi po wstrząsie, bywa trwalszy niż ten, który obowiązywał wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Karaiby: „ślady śmierci” po przejściu huraganu Melissa

2025-11-07 16:07

[ TEMATY ]

huragan

Karaiby

ORLANDO BARRIA/PAP

Skutki huraganu

Skutki huraganu

Huragan Melissa, który przed kilkoma dniami szalał na Karaibach pozostawił po sobie niszczycielskie ślady, których pełny rozmiar staje się teraz widoczny. Według oficjalnych danych, jest co najmniej 75 ofiar śmiertelnych: 32 na Jamajce i 43 na Haiti, wiele osób zaginęło i zostało rannych. We wszystkich dotkniętych krajach zostały poważnie uszkodzone infrastruktura, domy i rolnictwo. Miejscowi przedstawiciele Kościoła informują również o zniszczeniach wielu instytucji kościelnych i rozpoczęciu akcji pomocowych. Według szacunków ONZ, niezwykle silny huragan dotknął około 6 milionów ludzi na Karaibach.

Melissa uderzyła w Jamajkę 28 października; maksymalna prędkość wiatru wynosiła 298 km/h, co czyni ją najsilniejszym huraganem, jaki nawiedził wyspę od początku prowadzenia pomiarów. Zniszczenia domów, dróg i infrastruktury są bardzo poważne. Premier Andrew Holness oszacował całkowite szkody na około jedną trzecią PKB kraju. Skutki były odczuwalne w całym kraju, zwłaszcza w regionach zachodnich, takich jak St. Ann, Westmoreland i Montego Bay. Wiele miejscowości nadal stoi przed wyzwaniem przywrócenia dostaw prądu, czystej wody i podstawowych usług.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję