Reklama

Włochy

Droga Krzyżowa w Bazylice św. Piotra

Drugi rok z rzędu, przez cały okres Wielkiego Postu i Wielkanocy w Bazylice św. Piotra wystawiona jest Via Crucis autorstwa włoskiego malarza Gaetano Previatiego. Czternaście obrazów wykonanych 120 lat temu, które odzwierciedlają głęboką duchowość malarza z Ferrary. Od lat dzieła przechowywane są Muzeach Watykańskich i stanowią część kolekcji Sztuki Współczesnej. W zeszłym roku zostały po raz pierwszy wystawione w przestrzeni sakralnej i udostępnione do powszechnego kultu. Jest to bezprecedensowa inicjatywa artystyczna i duchowa, możliwa dzięki współpracy pomiędzy Bazyliką św. Piotra i Muzeami Watykańskimi.

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Rzym

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno odrestaurowane obrazy olejne zostały namalowane przez artystę w przeciągu kilku miesięcy. Pokaźnych rozmiarów, niewymiarowe” obrazy (150 x 120 cm), nie były przeznaczone ani do kościoła, ani do prywatnej kolekcji. Można przypuszczać, że dla Previatiego, człowieka głęboko wierzącego i znawcy tekstów biblijnych, był to rodzaj osobistych „ćwiczeń duchowych”.

14 płócien zostało wystawionych po raz pierwszy na Quadriennale w Turynie w 1902 r., a następnie w Paryżu w 1907 r. i w Mediolanie w 1910 r. Na zlecenie Pawła VI zostały one podarowane na początku lat 70. powstającej Kolekcji Nowoczesnej Sztuki Religijnej Muzeów Watykańskich

W każdy piątek Wielkiego Postu nabożeństwo Drogi Krzyżowej odprawiane jest w samym sercu Bazyliki Watykańskiej, pomiędzy transeptem a nawą główną. Uczestniczą w niej kanonicy watykańscy, księża i siostry pracujące w Watykanie oraz wielu wiernych, do których często dołączają turyści zwiedzający Bazylikę. Czytaniom i rozważaniom Drogi Krzyżowej towarzyszy śpiew chóru Bazyliki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-03-11 17:17

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci z przedmieść Rzymu z okazji urodzin Papieża

[ TEMATY ]

dzieci

Rzym

papież Franciszek

Również dzieci z przedmieść Rzymu zwracają się bezpośrednio do Franciszka w dniu jego 85. urodzin, wyrażając pragnienie, by móc się z nim bawić, widzieć go, przytulać, odrabiać lekcje i dawać mu prezenty. Są to dzieci, które wspiera Stowarzyszenie Źródło Izmaela, we współpracy z Instytutem Medycznym Solidale Onlus i Urzędem Dobroczynności Apostolskiej.

W krótkich życzeniach, które dzieci z peryferii Rzymu wysłały do Papieża z okazji jego urodzin znajduje się cała niewinność, radość i spontaniczność dzieciństwa. Zwracają się bezpośrednio do Papieża, mówią do niego poprzez „ty” i proponują spotkanie, omijając całkowicie dyplomację dorosłych. Niektórey pytają: „Kiedy przyjedziesz nas odwiedzić?”. Inni mówią wprost: „Czekamy tu na ciebie”. Ale z jakiego powodu? Jest wiele odpowiedzi: „chcę cię przytulić”, „odrobić pracę domową” „pobawić się wspólnie”. „Dziękuję, że nas bronisz” - mówi inne dziecko, potwierdzając, że dzieci w pełni dostrzegają bliskość Papieża i jego zaangażowanie w ich sprawy. Nic dziwnego, że istnieją pewne poufne pozdrowienia, takie jak: „Bye bye Pope Francis”. Jest też klasyczne „Happy Birthday” śpiewane po angielsku, poprzedzone kilkoma pozdrowieniami po hiszpańsku, co świadczy o mieszance etnicznej typowej dla tkanki społecznej rzymskich przedmieść.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy rozgrzesza większy grzesznik

Wśród licznych pytań, które napływają do redakcji, znalazło się jedno sprowokowane niedawnymi wydarzeniami w Kościele: „Wiele osób spowiada się z niczego u księży, którzy przed chwilą uczestniczyli w czynach niegodnych. Czy uzyskane rozgrzeszenie jest ważne i czy nasza spowiedź ma sens?”.

Pewien mężczyzna cierpiał kiedyś straszliwie na ból zęba. Ponieważ była sobota wieczorem i nigdzie nie mógł znaleźć otwartego gabinetu stomatologicznego, postanowił pójść prywatnie tam, gdzie była taka możliwość. Gdy już z wielką ulgą znalazł czynny gabinet, z przerażeniem przeczytał na tabliczce nazwisko lekarza. Ponieważ nie był jeszcze pewien, delikatnie uchylił drzwi i zajrzał do środka. Jego oczom ukazała się dobrze znana twarz człowieka, o którym wiedział, że kiedyś miał romans z jego żoną. Cała sprawa o mało nie zakończyła się rozpadem małżeństwa, które ocaliły tylko jego heroiczna miłość i gotowość do przebaczenia żonie. Przerażony mężczyzna wycofał się na korytarz. „Nigdy nie siądę na fotel człowieka, który zrobił mi takie świństwo” – pomyślał. Ząb jednak bolał go niemiłosiernie, a następnego dnia była niedziela. Mężczyzna usiadł na korytarzu i, mimo bólu, próbował trzeźwo myśleć. „Jeśli teraz nie pozwolę sobie pomóc, to będę musiał cierpieć przez najbliższych kilkadziesiąt godzin. Czy ktoś tylko dlatego, że prywatnie jest świnią, gorzej wyleczy mi zęba?”. Po dłuższym namyśle przekroczył próg gabinetu. Spotkanie nie było łatwe, ale dentysta stanął na wysokości zadania. Po godzinie pacjent wyszedł z o wiele mniejszym bólem i perspektywą spokojnego weekendu. Na koniec wizyty lekarz rzucił tylko przez zaciśnięte zęby: „Przepraszam”. Wypisał też receptę na środek przeciwbólowy i antybiotyk. Mężczyzna wrócił do domu i spędził jeden z najcudowniejszych weekendów ze swoją żoną.
CZYTAJ DALEJ

Praca rąk, która łączy pokolenia

2025-10-25 19:40

[ TEMATY ]

Częstochowa

modlitwa

rożaniec

dewocjonalia

Karol Porwich/Niedziela

Anna Jeż, właścicielka firmy

Anna Jeż, właścicielka firmy

Gdy sięgamy po różaniec i przesuwamy paciorki w rytm słów „Zdrowaś Maryjo”, rzadko zastanawiamy się, jak powstaje ten przedmiot tak bliski sercu każdego wierzącego.

Dla wielu to po prostu narzędzie modlitwy. Ale za każdym z tych różańców stoi konkretna historia – dłonie, które go wykonały, serca, które włożyły w jego powstanie miłość, wiarę i przede wszystkim cierpliwość, bo wykonanie różańca wymaga wielu godzin precyzyjnej pracy. W Częstochowie, u stóp Jasnej Góry, ta historia ma swoje imię – Kristarex.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję