Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieszczęścia

Srogi mróz skuł kraj, ale to jeszcze nie koniec nieszczęść. Wróble ćwierkają, że gdy tylko premier wróci z urlopu, czeka nas deszcz obietnic. Będzie gołoledź.

Zbyt dynamiczna kampania

Szef SLD Grzegorz Napieralski cieszy się, że kandydat jego partii w wyborach prezydenckich Jerzy Szmajdziński ma już całe 10 proc. poparcia. Napieralski podkreślił, iż to wynik dynamicznej kampanii wyborczej, a przez miesiąc z 3 proc. skoczyło Szmajdzińskiemu do 10. Napieralski ma nadzieję, iż tak będzie dalej. Wydaje się, że postkomuniści muszą trochę schłodzić kampanię, bo jak tak dalej pójdzie, Szmajdziński może przekroczyć setkę. A to już jest wynik, jak się mówi w sportowej gwarze, z innej planety, i będzie musiał wystartować u Obcych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podtopiony

Nie do uratowania jest już Zbigniew Chlebowski. Koledzy w czasie zeznań w speckomisji systematycznie go podtapiają. Okazuje się, że nie tylko Zbychu miał słabość do Rycha. Miały ją także liczne urzędy lokalne, a nawet centralne, które na działania firmy Rycha przymykały oko. Rychu karczował lasy, dostawał pozwolenie na budowę mimo, że lasy były państwowe, a i ziemia nie była jego. Ktoś by pomyślał, że budował cyrk, ale srodze by się pomylił. Chodziło o kolejkę linową.

Szykuje formę

Donald Tusk odreagowywał stresy i nabierał formy na włoskich stokach. W Polsce w tym czasie typowano kandydatów na kolejne ofiary bezwzględności Tuska.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naród miał przed sobą samego Jezusa i nie był gotów Go słuchać i iść za Nim

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 17, 10-13.

Sobota, 13 grudnia. Wspomnienie św. Łucji, dziewicy i męczennicy.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję