Reklama

W mikołajowej wspólnocie

Niewiele jest kościołów w Polsce, które noszą wezwanie św. Mikołaja. W archidiecezji częstochowskiej jest ich dziesięć, w naszej diecezji zaledwie dwa. Do wyjątków, którym patronuje ten dobroduszny Święty należy kościół parafialny w Targoszycach oraz w Dłużcu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdego roku 6 grudnia

Mikołaj - to imię wywodzące się z języka greckiego, a w Polsce występuje od czasów średniowiecznych. Święci, którzy pojawiają się pod tym imieniem są bardzo liczni, jednak najsławniejszym jest bez wątpienia Mikołaj, biskup i wyznawca. Żył prawdopodobnie w pierwszej połowie IV stulecia i był biskupem Miry. Niestety, mało jest wiadomości na temat jego życia i działalności. Wiadomo, że dość wcześnie otoczony został żywym kultem. Ślady tej czci znajdują się w Mirze i Konstantynopolu już w VI stuleciu. Stamtąd rozeszła się ona po całym chrześcijańskim świecie. W IX w. było już kilka kościołów Mikołaja w Rzymie, a w wiekach następnych jego kult rozszerzył się na całą Europę. Pod jego opiekę uciekali się żacy, dzieci, młode panny, żeglarze, więźniowie, piekarze oraz kupcy. W XIII stuleciu w szkołach pojawił się zwyczaj rozdawania pod jego patronatem zapomóg i stypendiów. Później tradycja ta przeniknęła do rodzin. Do dzisiaj we wspomnienie św. Mikołaja, 6 grudnia utrzymuje się szeroko rozpowszechniony zwyczaj rozdawania darów zwłaszcza najmłodszym.

Urok drewnianych kościołów

Świątynia w Dłużcu zdaje się być podwójnie wyjątkowa. Po pierwsze jest jedną z dwóch, którym patronuje św. Mikołaj, a po drugie jest jedną z pięciu drewnianych świątyń w całej diecezji sosnowieckiej. Kościół został wzniesiony dzięki fundacji Urszuli Dembińskiej w 1786 r., ale dopiero w 1921 r. biskup kielecki Augustyn Łosiński erygował tutaj wspólnotę parafialną. Kościoły drewniane, choć niezwykle oryginalne i chętnie nawiedzane przez wiernych, odchodzą niestety w zapomnienie. Ich liczba z roku na rok zmniejsza się nie tylko ze względu na trawiące je pożary, ale i na niszczenie materiałów, z których zostały wykonane. Kościół pw. św. Mikołaja w Dłużcu jest cennym zabytkiem budownictwa sakralnego, wysoko cenionym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Napotykamy w nim również na ślad obecności Patrona parafii w postaci figury św. Mikołaja, znajdującej się w ołtarzu głównym. Proboszcz parafii, ks. Andrzej Michniewski, podkreśla, że takie wezwanie kościoła niewątpliwie zobowiązuje do niesienia pomocy innym, dlatego w ciągu całego roku uwidacznia się dobroduszność św. Mikołaja, choćby w postaci akcji wyjazdowych organizowanych przez parafię. "Chodzi głównie o sponsorowanie czy dofinansowanie kolonii czy obozów dla dzieci nie tylko biednych, ale i mocno zaangażowanych w życie wspólnoty parafialnej" - wyjaśnia Ksiądz Proboszcz.

Pod opieką św. Mikołaja

Odpust parafialny przeżywany jest jednak dość skromnie. "Myślę, że zimowy czas, zaspy, śniegi, które w tej okolicy są bardzo wielkie, nie sprzyjają uroczystości odpustowej. Jest ona jednak okazją do spowiedzi św. dla wiernych parafian. Natomiast latem, gdy przypada wspomnienie św. Wawrzyńca, drugiego patrona wspólnoty, do Dłużca zjeżdżają ludzie z całej okolicy i wówczas odczuwa się autentyczną atmosferę święta" - mówi ks. Andrzej. "Mam nadzieję, że św. Mikołaj się jednak nie obraża i wciąż czuwa nad tutejszymi mieszkańcami" - dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Ta historia lekarza zostanie z Tobą na długo!

2025-12-05 07:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.

Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?

2025-12-05 13:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!» Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wie jadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
CZYTAJ DALEJ

Łęczna. W blasku św. Barbary, w cieniu „zielonego ładu”

2025-12-06 19:01

Grzegorz Jacek Pelica

Górnicze święto zainaugurowała uroczysta Eucharystia w kościele św. Józefa Opiekuna Rodzin w Łęcznej.

Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył i homilię wygłosił abp Stanisław Budzik. Metropolita zapewnił o pasterskim wsparciu dla wszystkich osób zatrudnionych w górnictwie. Liczny udział górniczej braci i rodzin oraz dochowanie tradycyjnych form tego święta w dniach poprzedzających 4 grudnia świadczyły o głębokim zakorzenieniu barbórkowych tradycji w społeczności regionu. W mijającym roku obchodzimy 50. rocznicę erygowania Lubelskiego Zagłębia Węglowego, nad którego zakładami wydobywczymi zbierają się czarne chmury europejskiego „zielonego ładu”, który może skutkować pozbawieniem miejsc pracy, środków utrzymania i ukształtowanych już form życia społecznego znacznej części Lubelszczyzny. Zagraża także całej sferze bytowej i tożsamości Śląska oraz wszystkich działów polskiej gospodarki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję